....::::Forum Gildii Touch Your Imaginations::::....

By Duriv


  • Index
  •  » Inne
  •  » Dlaczego mikołaj nie istnieje-z punktu widzenia inżyniera?

#1 2007-12-22 07:33:08

Boazerio

Moderator

Zarejestrowany: 2007-12-19
Posty: 4
Punktów :   

Dlaczego mikołaj nie istnieje-z punktu widzenia inżyniera?

1. Znamy 300.000 gatunków ssaków - ale nie ma wśród nich ani jednej odmiany
latającego renifera
2. Na Ziemi żyje około 2 mld. dzieci. Odliczywszy nawet dzieci muzułmanów,
buddystów, wyznawców hinduizmu, itd., które nie oczekują jego wizyty, daje to
około 378 mln dzieci do obsłużenia w ciągu jednej nocy. Zakładając że
przeciętna rodzina liczy 2,5 dziecka (wg. statystyki) daje to około 150 mln
domów do odwiedzenia. Co z tego wynika - zaraz zobaczymy.
3. Uwzględniwszy, że Boże Narodzenie trwa 31 godzin (biorąc pod uwagę zysk
wynikający ze zmian stref czasowych przy podróży ze wschodu na zachód) daje to
około 822.6 wizyty w domu na sekundę. W tym czasie Mikołaj musi zeskoczyć z
sań, wpaść przez komin, położyć prezent pod choinką, powiedzieć parę razy "ho
ho ho", wrócić przez komin, wskoczyć na sanie, wystartować, dolecieć do
następnego domu. Wedle kalkulacji daje to około 150.000.000 km do przebycia w
ciągu nocy.
4. W efekcie sanie Mikołaja musiałyby być 3.000 razy szybsze od dźwięku, by
przebyć ten dystans w czasie 31 godzin (czyli wyciągać około 50 km/s).
Tymczasem typowy renifer rozwija nie więcej niż 30 km/h. Brak danych
dotyczących szybkości latających reniferów.
5. Ładowność sań. Zakładając, że przeciętny prezent waży około 1 kg, sanie
musiałyby mieć ładowność supertankowca (ok. 321.000 ton). Tymczasem zwykły
renifer ma 'uciąg' rzędu 600 kg. Zakładając, że renifery latające mają większy
udźwig - to i tak potrzeba co najmniej 200.000 reniferów.
6. Statek o masie rzędu 320.000 ton, poruszający się z prędkooecią 50 km/s
spaliłby się w atmosferze ziemi - chyba, że renifery są w stanie wypocić w
ciągu sekundy energię rzędu 14.2 kwintylionów dżuli. Nie wspominając już o
ogromnych turbulencjach powietrza i tzw. sonic boom (efekcie przekroczenia
bariery dźwięku), których nikt nigdy nie zaobserwował. Wedle naszych obliczeń,
taki pojazd powinien wyparować w ciągu 0,00426 sekundy od momentu startu.
Dodatkowo Mikołaj podlegałby zabójczemu przeciążeniu (przy starcie) rzędu
17.500 g. Zakładając, że Mikołaj waży około 125 kg, to przy takim przeciążeniu
jego ciało ważyłoby ok. 2.150.000 kg.
Źródło:magazyn "CD Action".
Piszcie tu swoje opinie na temat tego tekstu(ja myśle że jest zajebiasty)


Co ja tu kurza twarz robie ?!?!

Offline

 

#2 2007-12-22 11:19:51

Duriv

Administrator

Zarejestrowany: 2007-12-19
Posty: 21
Punktów :   

Re: Dlaczego mikołaj nie istnieje-z punktu widzenia inżyniera?

Hehe, to życzymy Mikołajowi wypicia 20 puszek red bulla i JEDZIEESZ

Offline

 
  • Index
  •  » Inne
  •  » Dlaczego mikołaj nie istnieje-z punktu widzenia inżyniera?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.mwsz-tir.pun.pl www.outbreak.pun.pl www.anty-terorrysci.pun.pl www.ligipilkarskie.pun.pl www.ninjaclanwars.pun.pl